Jak optymalnie dobrać regulatory wzrostu w rzepaku?

Wczesna wiosna to czas, kiedy powinniśmy zadbać o regulację pokroju rzepaku, ochronę fungicydową, a przy tym też o rozbudowę jego systemu korzeniowego. Z uwagi na różny poziom zaawansowania rozwoju rzepaku, poszczególne plantacje wymagają indywidualnego podejścia i doboru odpowiednich środków. Regulatory wzrostu w rzepaku należy więc dobierać do poszczególnych plantacji, nie wszędzie sprawdzą się identyczne rozwiązania.

Fungicydy w rzepaku – na start!

Na tym etapie głównie chronimy rośliny przed suchą zgnilizną kapustnych. Jeżeli tego nie zrobimy, przy silnym porażeniu plantacji będzie dochodziło do „korkowacenia, próchnienia” i łamania się roślin na wysokości szyjek korzeniowych. W efekcie może to powodować spadki plonu przekraczające 50-60%.

Fungicydy w rzepaku chronią rośliny przed porażeniem przez choroby, ale mają też działanie regulujące wzrost. Warto jednak odpowiednio je dobrać. Nie każda plantacja jest tak samo rozwinięta: jedne potrzebują silnej regulacji wzrostu, a inne tylko drobnej korekty.

Sytuacja #1: ochrona i regulacja wzrostu mocno rozrośniętych roślin

W przypadku wcześnie sianych plantacji rzepaku, które bardzo dobrze przezimowały i są bardzo mocno zaawansowane we wzroście i rozwoju, konieczna jest silna regulacja pokroju rzepaku. Celem jest tu wytworzenie dużej ilości pędów bocznych, jak również ochrona fungicydowa przed suchą zgnilizną kapustnych. Dodatkowo, powinniśmy zadbać o rozwój systemu korzeniowego ze szczególnym uwzględnieniem cienkich korzeni włośnikowych. Dzięki nim rzepak będzie w stanie pobrać większą ilość wody i składników pokarmowych z gleby, a co za tym idzie - będzie bardziej odporny na majowo-czerwcową suszę, która może mieć miejsce w tym sezonie.

Innvigo-plantacja-rzepaku-regulacja-wzrostu-fungicydy.JPG

Na takich plantacjach warto zastosować chlorek mepikwatu oraz metkonazol.

Pierwsza z wymienionych substancji stymuluje rozwój systemu korzeniowego, a więc pozytywnie wpłynie na rozbudowanie korzeni włośnikowych. Ma też pozytywne działanie regulujące pokrój. Polecany jest tu Mepik 300 SL w dawce od 0,5 l/ha.

Wspomniany już metkonazol skutecznie uzupełni działanie regulujące, a jednocześnie, jako fungicyd, ochroni rośliny przed suchą zgnilizną kapustnych. Obecnie najsilniejszym na rynku środkiem fungicydowym z zawartością tej substancji jest X-met 100 SL. Zalecane jest tu zastosowanie go w dawce od 0,4-0,5 l/ha.

Sytuacja #2: regulatory wzrostu w rzepaku „średnio” rozrośniętym

W przypadku roślin średnio zaawansowanych we wzroście i rozwoju również konieczne jest zastosowanie preparatów zarówno o działaniu regulującym, jak i fungicydowym. Na takich plantacjach wskazane jest zastosowanie chlorku mepikwatu (Mepik 300 SL w dawce 0,5 l/ha) oraz tebukonazolu – najczęściej stosowanej substancji aktywnej z grupy triazoli w rzepaku, która chroni rośliny przed chorobami. Jednocześnie też działa jak regulator wzrostu. Warto zastosować tu Bukat 500 SC lub Ambrossio 500 SC w dawce 0,4-05 l/ha.

Sytuacja #3: rzepak słabo rozwinięty

Nie wszystkie plantacje rzepaku w Polsce wyglądają tak dobrze, jak te wyżej opisane. W przypadku rzepaków późno sianych o niskiej biomasie, a także odmian niskich, konieczne są zabiegi fungicydowe i zabiegi stymulujące rozwój systemu korzeniowego, natomiast zbędna będzie regulacja pokroju.

W takiej sytuacji najlepiej jest zastosować chlorek mepikwatu (Mepik 300 SL w dawce 0,5 l/ha) i difenokonazol, zawarty w takich preparatach jak Dafne 250 EC lub Porter 250 EC w dawce 0,4-0,5 l/ha.

Chlorek mepikwatu, a uszkodzenia przez śmietkę

We wszystkich wyżej opisanych przypadkach dbamy przede wszystkim o ochronę fungicydową roślin, za którą jest odpowiedzialny preparat triazolowy. Stymulujemy też rozwój systemu korzeniowego, stosując chlorek mepikwatu, a dodatkowo wpływamy na regulację pokroju rzepaku, ale tylko w tych przypadkach, w których jest ona niezbędna.

Innvigo-rzepak-smietka-korzen-wiosna.JPG

Pobudzenie systemu korzeniowego do rozwoju poprzez zastosowanie chlorku mepikwatu będzie miało szczególnie duży wpływ na plantacjach, na których korzenie rzepaku zostały uszkodzone przez jesienne żerowanie larw śmietki kapuścianej, plantacjach z objawami kiły kapustnych i tych, na których jesienią z powodu dużej ilości wilgoci rzepak nie rozwijał silnego systemu korzeniowego, a tym samym będzie bardzie wrażliwy na majowo-czerwcową suszę. Stosując chlorek mepikwatu wczesną wiosną możemy zabezpieczyć rośliny przed negatywnym wpływem suszy w okresie późniejszym.

  • Słowa kluczowe:
  • Fungicydy
  • Regulatory wzrostu